Wyszukaj na stronie...

"- Czy nie zechciałby pan przysiąść się do nas?

- Nie, nie chcę - odpowiedziałem." - Franc K(a)

niedziela, 6 listopada 2011

Dokumentalnie 06.11.2011

Pewien spacer...
(czyli refleksje "artystowskie")


Las niedaleko stadionu żużlowego od strony
ul. Lechitów.

          Zaczęło się jak zwykle na pewnym poziomie procesu twórczego, którego niewolnikiem byłem już co najmniej od miesiąca. Regresja, progresja, stagnacja... Jak grom błyszczały nazwy przebijając się przez potok nieregularnych myśli. Jako, że wszystko miałem już zaplanowane a mieści się w tym dokładnie przemyślana idea zjawiska- najwyższą porą było odszukanie i wynalezienie formy. Zrozumiałem już jakiś bliżej nieokreślony czas temu, że najlepszym sposobem na odnalezienie formy nie jest bezsensowne myślenie godzina za godziną . Produktywniejszym, dłuższym oraz milszym sposobem jest myślenie podczas pracy. Spakowałem wiec Rollei'a, zabrałem dwie kolorowe błony, przypiąłem go do statywu i wyruszyłem do lasu.

Zielonogórskie "Góry"

          Impresjonizm, tak! Nie za często interesuję się  tego typu estetyką lecz nie oznacza to iż nie uprawiam tego rodzaju sztuki ;) Owszem jeżeli już podejmuję się tego wyzwania, mam ku temu konkretny cel! Jest nim nader często wcześniej wspomniane poszukiwanie form ;)

Ul. Wrocławska- po prawej ul. Sienkiewicza a po lewej
"Estrada"

          Jak się skończył wypad!? Otóż trwał i trwał i trwał a ja się nie nudziłem ;D I mimo 160 w kasecie i braku słońca na nieboskłonie dalej przemierzałem zieloną ;D Obecnie pierwszą pracę już skończyłem i czekam na aprobatę modelki ;)


Apropos tematu ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i konstruktywną krytykę ;) !

Thank you for your comment and for the constructive criticism ;) !

Vielen Dank für dein Kommentar und für die konstruktive Kritik