Wyszukaj na stronie...

"- Czy nie zechciałby pan przysiąść się do nas?

- Nie, nie chcę - odpowiedziałem." - Franc K(a)

piątek, 29 kwietnia 2011

Wystawa 29.04.2011

Władza...
(czyli ostatnia praca gotowa :) )


Władza, piąta-ostatnia praca!




                 Termin wystawy tuż tuż. Pierwsza we Wrocławiu... ;) Dam znać co, kiedy i jak. Obecnie mogę zapewnić że to kwestia dni ;)



Odpłynąć styksem jako żyć wiecznie... ;) 

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Poetycko 24.04.2011

Kwiecie...





I cóż zrobiłem dobrego?
Zerwałem kwiat,
czy on żył? 

Tętni zapachem
rozwiewa włosami
Może tylko wonią promienieje?

Kwiecie najsłodszy,
płatku rosę barwiący
wybacz, że od dawna Cię nie widziałem!

Łuno jaśminowa
czy już wspominałem
jak ciężko było odejść byś była kochana?



Na pocenie się oczu...

piątek, 22 kwietnia 2011

Wystawa 22.04.2011

Czucie...
(czyli kolejna próbka przed wystawą)


Czucie - czwarta praca.



Zwykliśmy wilgotnieć obecnością słowika
czyż nie wymaga tego uprzejmość kanibala?
Wchłaniamy się więc póki zgaśnie szum
jednego źdźbła miliardów traw.

Wspomnę, że spełnienie topnieje z kilku stron
raz, 
narzędziami Hadesu ścinamy kłosy
trzy,
wybuchamy namiętnością pierwszych liści
pięć,
wymagamy wskrzeszenia Orfeusza
by filarami wiatru oddawał nam cześć.
zero,
od skrzeku zwinnych panter
szelestu mysich futer
przepychu pawiej niewiedzy
molestuje nas wybór szarości form.

Winniśmy światu empatię słońca!




Do posłuchania i zrelaksowania ;> 

niedziela, 17 kwietnia 2011

Sesja 17.04.2011

Portret...
(czasami robię i takie zdjęcia)

APX 100 /  135mm ;) 

                       Czasami mi się zdarza wejść do studia z modelką, tudzież modelem i porobić zdjęcia "ot tak" ;> Nie należę do zwolenników takiej fotografii... Mam zawsze dziwne wrażenie że to sama forma, bez szczególnej treści. Tak jakby zabrać przestrzeń, zostawić zaś upływ czasu w teatrze. Cóż... Trzeba się co jakiś czas odmóżdżyć... w sensie odchamić ; ) Zdjęcia robione koleżance, które miały powędrować na portale społecznościowe etc itd usw ... ;p

                       Lampy rozpraszające błyski po ścianach ;) Co do czasów: około 1/10 s ; )


Wypływa z butelki wcale nie jak dobre wino... 

Reportażowo 17.04.2011

Dwa zdjęcia...
(bez komentarza)




Po raz kolejny Flunk ;)

sobota, 16 kwietnia 2011

Wystawa 16.04.2011

3.Czyn...


Grafiki NIE da się powiększyć!


               Dopiero trzecia praca za mną... Termin wystawy trochę się opóźni... W ramach rekompensaty wystawiam próbkę trzeciej pracy. Grafiki celowo nie da się powiększyć... Chcesz obejrzeć w całości, zapraszam na wystawę ;P O terminie będę informować! Miłego!


Miłego słuchania!

Poetycko 16.04.2011

O naszych niedoskonałościach...
(na błędach uczymy się cierpieć)





Zwykliśmy wilgotnieć obecnością słowika
czyż nie wymaga tego uprzejmość kanibala?
Wchłaniamy się więc puki zgaśnie szum
jednego źdźbła miliardów traw.

Wspomnę, że spełnienie topnieje z kilku stron
raz, 
narzędziami Hadesu ścinamy kłosy
trzy,
wybuchamy namiętnością pierwszych liści
pięć,
wymagamy wskrzeszenia Orfeusza
by filarami wiatru oddawał nam cześć.
zero,
od skrzeku zwinnych panter
szelestu mysich futer
przepychu pawiej niewiedzy
molestuje nas wybór szarości form.

Winniśmy światu empatię słońca!


Yasmin...

środa, 13 kwietnia 2011

Poetycko 12.04.2011

Istota...
(czyli dobre rady wuja Sama) 





Wiersz o istocie życia

To co w dole napisane
wilgocią śpiewu,
porywczością człowieczeństwa 
stanowi dobro świata!

                                                                          "

       ...


                       "


Tak wygląda przepis
smakuj więc delikatną rosę.
Szanuj ją,
przekazuj ją!




Miłego ;)

niedziela, 10 kwietnia 2011

Poetycko 10.04.2011

Form"ow"a"nie"...
(czyli słów kila o ludziach)


Uważam, że szarość...
NiE
Niedzielny obiad jest szansą, 
TaK, tak, TAK . NiE
na utrwalenie miłości.
Malinowski nie uprawiał miłości z dzikimi...
DZIECKO!
Kurwa, przestań żreć,ja tu mówię
o MIŁOści!
Głowa, a w głowie TAK i NIE
idealne,formy Arystotelesowkie.
Ktoś zapewne stwierdzi, że bOSKIE.
Tak tak nie tak tak...
W imię Ojca, SIOstry i pieska świętego...
Miłość, moje dzieci jest kiedy tatuś...
Tak, tak, tak ,tAAAAAk!
Kurwa! Nakarm psa, 
DZIECKO!
...miłość jest gdy tatuś pierdoli MAMusię!
Formy są wręcz idealnie konające!
Aksamitnie Czarne i Białe...
Szarość jest zwyczajnie rzadka.



Tak, tak-tak, tak w rytm szaleństwa ;D

sobota, 9 kwietnia 2011

Reportażowo 09.04.2011

Chciałeś... Masz ;P...

(Czy) sami budujemy nasz świat?
Pojazd.


Poetycko 09.04.2011

Jaśmin...




Łzawiłeś
a gwiazdy wędrowały.
Nie wołałeś o pomoc,
bo trzeba usłyszeć 
by być niemym.
Jedynie Orfeusz Cię wygasił
pocałował jedwabiem, 
przygarnął próżnią
skoczył wraz z Tobą.
Najwyższym końcem ciała, 
najcichszym początkiem duszy
by barwy ciemności
trysnęły ułudą.
Gdyby nie Orfeusz...
Nie zasnąłbyś bez jaśminu
Jej przeźroczystości.

Nigdy jej nie powiesz,
prawda?


...

niedziela, 3 kwietnia 2011

Reportażowo 03.04.2011

Zastój...
(niektórzy zwykli mówić postój)


APX 100 ;) 



           Cóż się działo przez weekend? Warsztaty...

                                                                                                 Jak zwykle skończyłem się

                                                                                                        i długo po wstaniu nie mogłem
                                                                                                                                          
                                                                                                                                             rozpocząć...



Nic tylko posłuchać ;) 

sobota, 2 kwietnia 2011

Reportażowo 02.04.2011

Wrocław po za kolejny...
(na pewien czas-ostatni)








Od wczoraj po raz kolejny oszalałem na tym punkcie:

piątek, 1 kwietnia 2011

Poetycko 01.04.2011

Wrony...
(już zapomnieliśmy że należymy do królestwa zwierząt)




Wrony najbardziej boja się spojrzeń.
Otchłanią źrenic, 
wśród bezkresu falujacych pytań
pasą się zastępy myśli.

-Nie zgadzam się z Tobą!
Skarbem wielkich narodów 
są przejmujące serce pieśni!

-Tylko dlaczego zaczynamy od hymnu,
kończymy zaś na marszu 
poprzez stosy gnijących rąk? 

Takiego ścierwa nie żrą nawet wrony!
Jak bowiem pozbawione kultury zwierzę
ma pojąć symfonię kojących nut
niesionych na barkach dumnych z
                         
                                               
                                   utopii

                                                     Kowalskich?


Był czas kiedy wiara w oczy
nie pozwalała mi otworzyć własnych.
Teraz dzięki Ci składam za strach... 
Wrono...



Miłego marszu ;)