Wyszukaj na stronie...

"- Czy nie zechciałby pan przysiąść się do nas?

- Nie, nie chcę - odpowiedziałem." - Franc K(a)

czwartek, 30 grudnia 2010

Poetycko 30.12.2010

Przytulony do wilgotnej poduszki...
(ale ona nigdy  szeptem nie utuli, tylko biernie wchłonie żal) 


Oset...


Tak to jest kiedy podświadomość wypluwa wszystkie gówna... Czyści duszę wielkim kosztem uczuć...



Czas nie leczy ran, zioła również nie
lekarz zasypia, chociaż ja leżę
poduszka szeptem nie tuli twarzy
tylko wciąż milcząc biernie chłonie żal
milczeniem do bicia serce zmusza
a z boku ściany wisi lustro
nie uwalnia wzroku zza kwasu krat
tylko tam znasz przeszłość, blizny tylko tam
a mierzone są ulotnym srebrem
  wewnątrz brutalnie rżnąc głowę lalce
utrwalają każdą złą nutę
by zostawić czarne ślady wspomnień...

Facetom też czasem pocą się 

oczy.





Na koniec bez komentarza...

środa, 29 grudnia 2010

Poetycko 29.12.2010

Nastaje nowy dzień...  
(krzyknęli muzułmanin z chrześcijaninem pieszcząc sobie brzuchy ostrymi nożami) 




Jest sobie taka stara skała
gdzie naszym braciom krwawiły dłonie
czcili grzmoty rozpaczą myśli
rzeźbili blizny czasem i dymem 


Dziś na horyzoncie nic z ziaren
nie kiełkuje i nie kwitnie, stoi
wylany geometrią zadufania
cywilizowany mur otępienia

 
Co kilka pokoleń jest burzony
następnie pleciony z gruzów
a im donośniejszy grzmot nieba
inna jest twarz na szczycie posągu


Burze nie wszędzie podróżują
tu wieje a niebo tną błyski
tam słońce i wiatr wydmy kołyszą
jednak wszędzie grzmoty palą drzewa 


Gdybyśmy umieli zawiać w czas
obmyć w górę zadarte liście
musimy pojąć jak mało wiemy
by zacząć myśleć wieloma tropami.













Witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam! Znowu musiałem wylać z siebie kilka słów czego wynik możecie nie tyle co obejrzeć a przeczytać powyżej. Wszystkim życzę oczywiście przyjemnej lektury a kwestię interpretacji pozostawiam otwartą ;> Zdjęcia zamieszczone w poście pochodzą z ubiegłego roku ;) Jedno ze stycznia, dwa z listopada a ostatnie z lipca ;) Postanowiłem podejść do spraw, które poruszałem w wierszu troszkę bardziej niż całościowo, stąd wybiórczość w doborze zdjęć zrobionych w odpowiednim czasie! Na nowe zdjęcia trzeba bedzie poczekać przynajmniej do 4 albo 5 stycznia. Związane to jest z moim obecnym oddaleniem od chemii ;) Mogę z pełną odpowiedzialnością zapewnić iż jak tylko uda mi się wywołać klisze i odebrać ich skany - będę je stopniowo aczkolwiek systematycznie umieszczać w nowych postach!
 Pod koniec pragnę życzyć wszystkim szczęśliwego nowego roku! ;)




Żeby utrzymać klimat posta:

niedziela, 19 grudnia 2010

Poetycko 19.12.2010

Niedzielne wypisanie myśli...


Kopiec


Jak roślinę, budzi mnie ciepło gai

tak naprawdę to żyję nie tu

że na ziemi, to na ziemi i gdy wiosna

zmywa słoneczną pieśnią

z traw połacie śniegu

budzę się i wychodzę kraterem

z wesołości sięgam

do ciał podniebnych

oczy wychylam

łeb zarośnięty

z dziury kreciej wystawiam


Łapy

i

Zad

i


stopę


którą na chwilę

korzeń powstrzymał

wystawiam i wietrzę

rytmem szmeru liści

razem z wietrzyskiem

jak strach skaczę

tańczę wibracjami serca

śpiewam rozpędzonymi rękoma

strunami światła ciągniętymi

nogami uchwalam pomysły

meandrów rzeczki

a włosami w gałęzie wplątanymi

uszami w rytmie liści bębniących

i chęcią życia w rzeczywistości

tkanej soczystymi marzeniami

Zapamiętuję!


Wtedy słońce gaśnie


struny






pękają


taśmą zaplombowany i fabrycznie złożony

wracam grzecznie do krateru

kreciego kopca.



Trochę nastroju:


piątek, 17 grudnia 2010

Sprzęcik 17.12.2010

Pentax ME Super
zakochałem się w tym korpusie!


General
Lens MountK
Mount Limitationscorrect exposure only when the lens is set to a numeric aperture
Self-Timer4 ~ 10 seconds
Cable Releasemechanical (with standard thread)
Width x Height x Depth131.5 x 83 x 49.5 mm
Weight445 g
Exposure System
Exposure ModesAv, M
Metering Modescenter-weighted
Meter MaterialGPD
Exposure Compensation (Step)+/-2 (1 EV steps)
Exposure Lockno
Meter Range1 ~ 19 EV
Manual Film ISO Speed12 ~ 1600 ASA
Shutter
Constructionelectronic (vertical-run)
Materialmetal
Shutter Speeds4 ~ 1/2000, B
Mechanical SpeedsX, B
Viewfinder
Magnification [Coverage]0.95 x [92%]
Shutter-Speed IndicationLED
Aperture Indication
Power Source
Batteries2 x 1.5 Volt silver-oxide (A76, SR44) or alkaline (LR44)
Film Transport
Typemanual
Compatible with Winder(s)ME, ME II
Flash Operation
Command Protocol(s)analog
Flash AutomationS
Synchronization Speed(s)1/125 ~ 4, B
Built-In Flashno
Accessories
Fitting Case(s)soft case: ME super MG


Piątkowy wieczór... Zaczynam 22 dni wolnego ;P Przede mną dużo czasu aby nadrobić zaległości związane z pracą dyplomową, etiudami oraz żeby przeczytać na spokojnie kilka książek ;) To także wyśmienity czas na zbliżony ze świąteczną tematyką reportaż! Tak... To moje zadanie domowe na święta, przy dobrych wiatrach myślę, że wyrobię się z tym w kilka dni od teraz. Niestety z wołaniem może być gorzej ;/ Nie jestem już w Zielonej a nie oddam b&w filmu do fotolabu ;) Po pierwsze nie mam przy sobie chemii ani korexu a po drugie nie odpuszczę sobie chwilki w ciemni!

Powyżej prezentuję sprzęt, z którym już od miesiąca się nie rozstaję!

Niedługo dodam kilka postów stricte świątecznych a do tego czasu radzę posłuchać dzisiejszego "kawałka" ;)

Miłego ;)

piątek, 10 grudnia 2010

Sesja 07.12.2010

Eliza...
(tak sobie z czasem myślę, że wąskie oświetlenie nie było super pomysłem)


Tytułem wstępu pragnę sprostować ostatnią wypowiedź zawartą w poprzednim wpisie. Otóż obiecywałem wstawienie zdjęć we wtorek a już najpóźniej w środę. Stało się tak jak się stało-dopiero w czwartek zaniosłem kliszę do skanowania i musiałem czekać do następnego dnia. Na marginesie- w laboratorium musiałem się powstrzymać od śmiechu, dlaczego? Wszedłem do środka(najlepszy zakład w mieście...) Zacząłem bardzo prosto używając nieskomplikowanego słowa "Witam" by następnie przejść do równie nieskomplikowanego meritum wizyty: "Proszę o zeskanowanie małej klatki b/w w rozdzielczości 4000 DPI
oraz o zachowanie ich w formacie RAW. Miła pani, której niewątpliwym zadaniem była pomoc klientom w doborze odpowiedniej usługi zrobiła zdziwioną minę tym samym próbując powstrzymać dalsze pytania urokiem osobistym. Po chwili udało jej się powiedzieć iż są w stanie zaproponować jedynie skan w rozdzielczości 1024/768 i format "jotpek" :D Uwierzcie mi, słysząc to zrobiłem równie głupia minę ;D Po dłuższej chwili niefortunnie zawstydzającej ciszy zapytałem tylko dlaczego nie skanują do RAW'ów. Miła pani z uśmiechem wzruszyła ramionami. Mi-odwrotnie proporcjonalnie-opadły ręce ;) Osobą na zdjęciach jest moja znajoma z roku, która poprosiła mnie o kilka portretów. Spotkaliśmy się w Mrowiskowej ciemni około godziny 15. Było nas kilku. Rafał przesiadywał w ciemni walcząc z wołaniem klisz by później rozlać chemię i produkować odbitki, Magda rysowała w sali numer 5 a ja z Elizą i Marcinem zaciekle walczyliśmy z portretami. W tym miejscu po raz wtóry chciałbym gorąco podziękować Marcinowi i Rafałowi za pomoc z blendowaniem! Do dyspozycji mieliśmy dwie lampy studyjne CY200 (200mW każda), dwie okrągłe blendy o średnicy 60cm oraz jedną dużą blendę o wymiarach 150/90cm. Zdecydowałem się na naświetlanie filmu aparatem Pentax ME Super najczęściej używając obiektywu SMC 135mm f3,5 z racji na jego zawężone pole widzenia oraz dużo głębszą do 50'tki głębię ostrości. Filmem stanowiącym serce zestawu była klisza ILFORD'a Delta 400 jak nietrudno się domyślić oferująca czułość 400 ISO. Po pierwszych pomiarach oświetlenia zdecydowałem się aby główną lampę osłabić do 1/2 mocy a drugą(używaną sporadycznie) do 1/4 mocy. Większość światła wypełniającego tworzyliśmy za pomocą blend ;)

Czas zleciał nam bardzo szybko pomimo tego, iż przebywaliśmy w słynnej już Dąbrówce do godziny 21 i przechyliliśmy kilka piwek podczas pracy. Jedyne co mogę dodać to aby częściej zdarzały sietakie okazje!

Pod koniec chciałbym jeszcze zaprezentować kilka innych klatek z wywołanego filmu:

Rafał Poeta ;) - jakieś 2 tyg temu. Eksperymentowaliśmy z ekspresją 
twórczą inspirowaną przedmiotami w zasięgu jednego pomieszczenia.

Rafał namalowany światłem-czyli latarka i oświetlanie na czasie B. 
Nierównomierne oświetlenie jakie nie występuje w przyrodzie!


Z Madzią i Rafałem w ciemni.

Zima w Toporowie ;p czyli 
(z góry przepraszam za kolokwialne wyrażenie)
głodno, chłodno i chujowo ;P


Klasycznie już pod koniec proponuję posłuchać:


niedziela, 5 grudnia 2010

Niedzielny wieczór 05.12.2010

"Blondyn" wieczorową porą...




















Cóż... Od dawna nie napisalem w tym miejscu nic konstruktywnego... Mea culpa ;) Myślę, że znakomitą formą specyficznej rekompensaty będzie "wrzucenie" kilku zdjęc, których do tej pory nie publikowałem. Tyle tytułem lapidarnego wstępu, czas przejśc do bardziej wykwintnych form przekazania informacji! Jest wieczór (co czujniejsi czytelnicy wyczytali w nagłówku), niedziela, męczą mnie cykliczne napady nudności najpewniej związane ściśle z wieczorem dnia ubiegłego a może raczej z formą spędzenia tamtego wieczoru...




















Niedługo, tj we wtorek postaram się zawitac w studiu i zrealizowac pomysł, który dojrzewał mi w wyobraźni od dłuższego czasu nie pozwalając skupic się nad innymi formami spędzania czasu :) Do momentu zaprezentowania pracy postanowiłem nie zdradzac formy wyżej nadmienionego działania. Z zaskoczenia powinno smakowac bardziej kolorowo!




















Również we wtorek postaram się wywołac dwie rolki filmu. 400 zalega w lodówce już od 2 tyg a w Pentaxie zostały mi raptem 4 klatki to naświetlenia. W środę powinienem odebrac wcześniej oddane do skanowania filmy i umieścic je na stronie. Kto wie? Może uda mi się w środę również zamieścic pracę, o której smaku wczesniej wspomniałem!





















Z racji chorowania z Flunk'a :



sobota, 4 grudnia 2010

Wycieczka 11-14.11.2010

We Frankfurcie nad Menem...
(miłego oglądania!)

































































































Muzyka, która ostatnimi czasy umila mi wszystkie spacery :)