(tego nie będę komentować ... )
Nie znam lokalizacji
gęstej plamy samotności,
tylko jej pasterz-wiatr
który co poranek
nachyla się nad uchem i łaskocze
rozumie jak ważny jest jego oddech.
Bo inne mnie rwą
iluzjami parchatymi w smutki
i nie budzą delikatnie ze snu.
Dobiega końca kolejny rok ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i konstruktywną krytykę ;) !
Thank you for your comment and for the constructive criticism ;) !
Vielen Dank für dein Kommentar und für die konstruktive Kritik