Wyszukaj na stronie...

"- Czy nie zechciałby pan przysiąść się do nas?

- Nie, nie chcę - odpowiedziałem." - Franc K(a)

sobota, 7 maja 2011

Wystawa 07.05.2011

Prapremiera...
(czyli prace już prawie w druku)



























Człowieczeństwu od zarania dziejów towarzyszyła eskalacja symboliki. 
Nurtem bezustannego znakowania świata zwykliśmy określać pioruny 
boskim gniewem Zeusa, słońce niebiańskim rydwanem Heliosa a Marsa 
bogiem wojny. Innymi słowy każdy szczegół, którego nie pojmowaliśmy
wiązaliśmy bezpośrednio z Absolutem. Słusznie? Nie jestem, ponadto 
chyba nigdy nie będę w stanie odpowiedzieć na to nieustannie 
wrzeszczące dualizmem naszego gatunku pytanie. Zaryzykuję nawet 
stwierdzenie iż dzień, w którym będę pewien odpowiedzi-stanie się 
równy memu upadkowi! Zakładam iż nie jestem jedynym, który stwarzając
pytania widzi bezradność człowieka nad słuchem, czynem, czuciem oraz 
władzą demagogów. Skłaniałbym się ku teorii według której,  aby pojąć 
trzeba chcieć zrozumieć a nie biernie przyswajać. Myślę, że kiedy 
stajemy się czegoś niezaprzeczalnie pewni, zabijamy wszystkich i 
wszystko co jest w stanie choćby zadrapać dotychczasowe “niezmienne” 
i “doskonałe” idee ociekającego szarością życia...


No i tradycyjnie muzyka w tle:



1 komentarz:

Dziękuję za komentarz i konstruktywną krytykę ;) !

Thank you for your comment and for the constructive criticism ;) !

Vielen Dank für dein Kommentar und für die konstruktive Kritik