(zabrzmiało archeologią... ;> )
Kilka dni temu pchany nagłym przypływem gotówki postanowiłem zeskanować kilka filmów. Ku mojego zdziwieniu odnalazłem w czeluściach plecaka kliszę kodaka, którą bezprecedensowo postanowiłem wywołać i zeskanować. Jak się później okazało, było to strzał w dziesiątkę! Kadry z tej kliszy są niesamowicie abstrakcyjne... O ich istnieniu przypomniałem sobie dopiero gdy po raz pierwszy ujrzałem negatyw. Prawdę mówiąc zdążyłem już zapomnieć iż całą kliszę poświęciłem na abstrakcje ;) Zeskanowane kadry będę wstawiać jeszcze przez długi czas!
![]() |
Kieliszek wina-manipulacja krzywą. |
![]() |
Wejście do 4 róż... |
Jest niedziela- koniec sesji... Do zaliczenia został mi jedynie projekt animacyjny, który de facto został już zrealizowany. Od poniedziałku emigruję na miesiąc do Wrocławia... Praktyki w AFA ;) Mogę zaryzykować stwierdzeniem, iż będzie to chrzest przed następnymi studiami ;)
![]() |
Spacer z Rafałem, z aparatami oczywiście ;) Odbicie, nie pamiętam co to za powierzchnia, szkoda... |
Znalazło się kilka zdjęć, o których nie mogę powiedzieć zbyt wiele... Niestety ;( Na przykład powyższe, n którym znalazłem się ja z Rafałem. Nie mma pojęcia gdzie zostało zrobione ani jaka powierzchnia odbiła światło... Szkoda, zaprzepaściło to historię danej fotografii...
tymczasem...
Zapraszam serdecznie do oglądania fotografii!
Słuchoumilacz na dziś:
Thank you for visiting my blog and thank you for your kind comments. I have also been searching for the Mamiya 645. I like your photographs, black and white is my preferred medium.
OdpowiedzUsuńThanks for your visit on my blog, I discovered your page and your vision, I like your concept and I congratulate you for your good work !
OdpowiedzUsuńI'm follower with pleasure :))
Bye**